Kuchnia azjatycka jest pełna smaków i zapachów. Proponuję dziś bardzo prostą i szybką do przygotowania sałatkę tajską. To prawdziwa bomba smaków, kolorów i zapachów. Tak naprawdę całym sekretem tego dania jest sos. Wystarczy kilka prostych składników, które zmienią się w coś wyjatkowego po dodaniu sosu.
SKŁADNIKI (na dwie porcje)
– 100g makaronu ryżowego
– marchew
– ogórek
– kilka rzodkiewek
– szczypior wraz z cebulką dymką
– łyżka masła orzechowego
– mała papryczka chili
– 2 ząbki czosnku
– sok z 1 limonki
– kawałek ok. 3 cm imbiru (mozesz uzyć w proszku)
– łyżeczka sosu rybnego
– łyżka sosu sojowego
– łyżeczka syropu klonowego (możesz zamienić na miód)
– łyżka octu jabłkowego lub ryżowego
– garść orzeszków arachidowych nie solonych
– 2 łyzki sezamu (u mnie białego i czarnego)
SPOSÓB WYKONANIA:
Makaron włóż do miski i zalej wrzątkiem na 5-6 minut. Marchew i ogórka obierz ze skórki a następnie pokrój na długie paski za pomocą obieraczki do warzyw. Dodaj rzodkiewki przekrojone na pół oraz posiekany szczypior. Dodaj odcedzony, ciepły makaron i dokładnie wymieszaj, najlepiej dłonmi.
Do drugiej miseczki włóż masło orzechowe, dodaj 5-6 łyżek ciepłej wody z moczenia makaronu i dokładnie wymieszaj. Gdy masło będzie już płynne dodaj drobno posiekaną papryczkę chili, przeciśnięty przez praskę czosnek, drobno posiekany imbir, sok z limonki, ocet, syrop klonowy oraz sos rybny i sojowy. Wymieszaj dokładnie. Sos powinien być słodki, słony, ostry i kwaśny. Jeśli jakiegoś smaku brakuje dodaj odpowiedniego składnika więcej.
Tak przygotowanym sosem polej sałatkę. Na koniec posyp prażonym na suchej patelni sezamem i orzeszkami.
Taka sałatka jest nie tylko smaczna ale również zdrowa. Pikantne przyprawy wspomagają metabolizm, a imbir i czosnek to znane w medycynie naturalnej środki na wzmocnienie odporności.
