Mateusz -12 KG
Drodzy Państwo, mam ogromną przyjemność przedstawić metamorfozę mojego podopiecznego. Mateusz to energiczny nastolatek, który uwielbia spędzać czas z przyjaciółmi. Lubi deskorolkę, grę w gry zespołowe, narty- a raczej deskę i wiele innych sportów. Niestety wiele z tych aktywności była dla Mateusza trudna do uprawiania z powodu nadprogramowych kilogramów. Wraz z rodzicami podjął decyzję, że trzeba z tym coś zrobić. Tak właśnie Mateusz trafił do mojego gabinetu ZDROWOLANDIA.
Jak sam przyznaje, na początku miał obawy, że jedzenia będzie mało i nie będzie odpowiadało jego gustom, tymczasem…zresztą przeczytajcie sami, co Mateusz chce powiedzieć wszystkim niezdecydowanym.
„Zdecydowałem się pójść na dietę , bo czułem się źle w swoim ciele. Od dwóch lat uprawiam sport ( lekkoatletyka w kierunku miotacz kulą) ,ale mimo wielu treningów i ruchu waga ciągle rosła, a ja czułem się ociężały.
Mama namawiała mnie wiele razy na zmianę nawyków i próbowała mnie zdrowo żywić ,ale jakoś mi to nie wychodziło. Gdy nakładała mi małą porcję obiadu od razu wiedziałem że to mi nie starczy i jadłem więcej od taty.
Pewnego dnia gdy nie wszedłem w koszulkę na rozpoczęcie roku szkolnego , podjąłem decyzję i umówiliśmy się z mamą do Pani dietetyk.
Bardzo się tego bałem, bo dieta kojarzyła mi się z wyrzeczeniami , bałem się że nie będę mógł jeść tego co lubię i będę chodzić wiecznie głodny.
Ale rzeczywistość okazała się inna: zacząłem jeść super smacznie : nudne tosty zamieniłem na pyszne kanapki, tortille i super desery. Przychodząc do szkoły z tymi smakołykami moi koledzy zazdrościli mi diety i tych posiłków , bo nikt nie nosi do szkoły muffinek z marchewki albo tortilli. Właściwie nigdy podczas całej diety nie byłem głodny , bo na obiady jadam ulubione makrony razowe, kasze i ryż , a Pani Kasia wymyśla nam naprawdę fajne przepisy.
Pani Kasia wymyśliła też super rzecz dla mnie: po treningach gdy wracałem do domu byłem już bardzo ,bardzo głodny i wtedy potrafiłem zjeść podwójną kolację ,ale odkąd jestem na diecie biorę ze sobą koktajl z jogurtu lub mleka z owocami i piję jeszcze na stadionie po treningu. Jak wracam do domu mogę spokojnie czekać , aż mama uszykuje kolację .
Cieszę się , że poznaję nowe smaki : okazało się , że uwielbiam awokado ( wcześniej nie chciałem tego spróbować ) i że kanapka z masłem orzechowym , rukolą i papryką jest super ! ( dawniej bym tego nie zjadł).
Odkąd zrzuciłem zbędne kilogramy mam więcej energii, łatwiej mi jest biegać i skakać i wreszcie mogę dorównać moim przyjaciołom.
Chciałbym powiedzieć innym dzieciom i nastolatkom, żeby nie bali się diety: nie myślcie, że dieta to katorga, bo może się okazać , że wasze życie na diecie jest lepsze niż wszystko inne !!!”
Mateusz, jesteś fantastycznym chłopcem. Udowodniłeś że można zmienić swoje nawyki, otworzyć się na wiele smaków, cieszyć się życiem. Tego właśnie ci życzę- korzystaj z życia, baw się i ciesz każdą chwilą. Już wiesz, że możesz wszystko, jeśli tylko chcesz. Jestem z Ciebie dumna.
Dziękuję i pozdrawiam.