503 300 434 k.stankow@poczta.fm

Początek czerwca to najlepszy moment by zrobić ten sok. Pierwszy raz piłam go w zeszłym roku u koleżanki. Bardzo mi smakował, a co najważniejsze jeszcze bardziej smakował moim córkom. W tym roku, gdy tylko zobaczyłam piękne baldachy białych kwiatów postanowiłam również zrobić ten pyszny i zdrowy przysmak.

Czarny bez jest bardzo pomocny podczas przeziębienia. Działa napotnie i przeciwgorączkowo. Poza tym, dzięki dużej zawartości witamin i składników mineralnych wzmocni organizm, który szybciej poradzi sobie z chorobą. Ponadto kwiaty czarnego bzu działają moczopędnie, uszczelniają naczynia krwionośne i poprawiają ich elastyczność. Ze względu na właściwości przeciwzapalne stosuje się go także do płukania bolącego gardła.

Jak widzisz kwiaty czarnego bzu są bardzo wartościową rośliną. Warto ją wykorzystać do domowych przetworów. Podaję więc szybki i prosty sposób na przygotowanie domowego soku. Podczas deszczowej, jesiennej pogody docenisz jego smak i właściwości 🙂

010

SKŁADNIKI:

  • 40-50 baldachów rozwiniętych kwiatów
  • kilogram cukru
  • sok z 2 cytryn
  • sok z jednej dużej pomarańczy
  • 2 litry wrzątku

Kwiaty najlepiej zerwij w słoneczny dzień rano, kiedy nie ma już rosy. Następnie rozłóż delikatnie na bawełnianej ściereczce aby pozbyć się ewentualnych nieproszonych gości. Kiedy masz pewność, że wszystkie robaczki już pouciekały, zalej kwiaty dwoma litrami wrzątku i odstaw w zacienione miejsce na 10-12 h. Po tym czasie dokładnie odcedź kwiaty a do kwiatowego wywaru dodaj cukier oraz sok z cytryn i pomarańczy. Wywar gotuj na małym ogniu do rozpuszczenia cukru. Gdy sok zacznie wrzeć, wyłącz ogień i delikatnie przelej syrop do czystych, wyparzonych słoiczków lub butelek. Sok dokładnie zakręć, odwróć do góry dnem i zostaw aż słoiczki wystygną.

002

003

Takim oto prostym sposobem zrobisz domowy sok, którego smakiem i właściwościami zdrowotnymi możesz się cieszyć cały rok.

Warto wspomnieć jeszcze o jednym aspekcie…zapach kwiatów czarnego bzu. Mówiąc delikatnie, zapach jest specyficzny. Jedni nie mogą go znieść, inni uważają za przyjemny. Jedno jest pewne, jest bardzo intensywny. Jeśli należysz do osób, które mają wyczulony zapach, zalane wodą kwiaty wynieś na balkon. Ja tak robię. Dodatkowo miskę przykrywam talerzem aby przypadkiem jakiś owad się nie dostał i zostawiam na 10 godzin.