Sezon truskawkowy trwa. Na każdym bazarze i w każdym warzywniaku czuję zapach polskich truskawek. Jako, iż jestem miłośniczką tych pysznych owoców, królują one codziennie na moim stole pod różnymi postaciami. Były już desery, ciasta, były na słono i słodko. Dziś chciałabym przedstawić moje ostatnie odkrycie- hamburgery . Niby nic nowego, jednak w takim wydaniu, wierz mi, oczarują cię.
Na początku warto wiedzieć, dlaczego truskawki warto jeść i jaki mają wpływ na nasze zdrowie, bo to, że są zdrowe wiemy wszyscy.
Truskawka posiada więcej witaminy C niż cytryna, czy grejpfrut. Zawarta w niej witamina PP reguluje m.in. dotlenienie krwi. W truskawkach znajduje się bogactwo soli organicznych, poprawiających przemianę materii i pektyn, oczyszczających jelita z resztek pokarmu i korzystnie wpływających na naturalną florę bakteryjną.
Wapń i fosfor wzmacniają kości i zęby oraz poprawiają pracę mięśni, a w połączeniu z magnezem odkwaszają organizm. Co więcej, poprzez spalanie tłuszczów owoce te posiadają właściwości odtruwające i oczyszczające. Dzieje się tak za sprawą bromeliny, enzymu odpowiadającego za rozkład białka. Poleca się więc truskawki osobom, które mają kłopoty z trawieniem białek lub powinny obniżyć wagę ciała.
Ze względu na wysoką zawartość żelaza są również ważnym składnikiem kobiecej diety. Ochronią przed anemią, wzmacniają organizm, wpływają odświeżająco na cerę i włosy. Są poza tym wielkim sprzymierzeńcem w walce z chorobami reumatycznymi i artretycznymi, a także obniżą kwasowość moczu i z tego powodu poleca się je przy schorzeniach wątroby, nerek, kamieniach moczowych i żółciowych oraz przy podagrze.
Truskawki, cebula i czosnek posiadają w swoim składzie ten sam, wyjątkowo cenny składnik : fitocydy. Są to związki o właściwościach bakteriobójczych, bardzo istotne np. podczas leczenia stanów zapalnych jamy ustnej.
LECZENIE TRUSKAWKAMI
Medycyna ludowa od dawna wykorzystuje także napary z liści truskawek przy niedokrwistości, kamicy żółciowej, szkorbucie i anemii, a medycyna oficjalna potwierdziła rzeczywiste działanie tych specyfików.
Zewnętrznie, rozgniecione owoce i sok stosuje się w przypadkach zaniedbanej egzemy, przeciw piegom, plamom i wągrom. Świeże i nagrzane liście przykłada się do ran i wrzodów. Herbatkę z liści i kwiatów truskawki zaleca się przy przeziębieniach.
Jedzenie truskawek można polecać wszystkim, niezależnie od wieku i stanu zdrowia. Nawet cukrzycy świetnie je znoszą, ponieważ zawierają one łatwo przyswajalne cukry – glukozę i fruktozę.
Truskawek powinny unikać tylko osoby uczulone na nie, a to zdarza się nie rzadko.
Objawami alergii pokarmowej na truskawki najczęściej są różnego rodzaju pokrzywki a także bolesne biegunki. Truskawek nie powinny także jadać osoby ze stwierdzoną nadwrażliwością na salicylany, bowiem owoce te zwierają duże ich ilości.
Truskawki najlepiej spożywać na surowo, owoce te są tak pyszne, iż nie potrzebują dodatków. Warto jednak czasami wykorzystać je w mniej konwencjonalnych potrawach, takich jak np. moje hamburgery.
Dobry hamburger musi składać się z porządnej, smacznej bułki, kotleta z dobrej jakości mięsa i ulubionych dodatków. Zacznijmy od bułki. Oczywiści możesz je kupić niemal w każdym sklepie, jednak nie znalazłam jeszcze takich, gdzie skład odpowiadałby mi w 100%. Poszukiwania nadal trwają, tymczasem wolę przygotować swoje bułki. Nie uciekaj z kuchni, przygotowanie bułek to naprawdę żadna filozofia. Spróbuj a zobaczysz. Dziś proponuję bułeczki pszenno- kukurydziane, które w zasadzie wyszły trochę przypadkiem ale są naprawdę smaczne. Zwykle tak bywa, że kiedy zabieram się za przygotowania potrawy, albo zapomnę czegoś kupić, albo kończą się składniki. Podobnie było i tym razem. Najzwyczajniej w świecie skończyła mi się mąka pszenna. Nie ma jednak tego złego, dzięki temu powstały te bułeczki. Oczywiście w wersji mini 🙂
SKŁADNIKI:
– 300 g mąki pszennej
– 200 g mąki kukurydzianej
– 10 g świeżych drożdży
– jajko
– 200 ml ciepłego mleka
– 50 ml oleju rzepakowego
– łyżka cukru
– szczypta soli
Mąki przesiej do miski. Drożdże rozpuść w ciepłym mleku. Do mai dodaj jajko, olej, mleko z drożdżami oraz cukier i sól. Wszystko dokładnie wyrób, najlepiej dłońmi. Oczywiście możesz użyć robota kuchennego ale takie wyrabianie ciasta świetnie odpręża. Gotowe ciasto przykryj ściereczką i zostaw w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 30 min.
Gdy ciasto będzie pracować, zrób hamburgery.
SKŁADNIKI:
– 500 g dobrej jakości mięso mielone (ja wykorzystałam wołowinę)
– łyżka posiekanej natki pietruszki i kolendry
– łyżeczka ostrej musztardy
– łyżeczka kaparów
– świeżo mielony pieprz
– szczypta soli
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą łączymy i formujemy kuleczki odrobinę większe od orzecha włoskiego. W końcu nasze hamburgery mają być w wersji mini 🙂 Każdego kotlecika delikatnie spłaszczamy i pieczemy ok. 20 min w 180 st. C. Najlepiej kotleciki piec pod przykryciem a na ostatnie pięć minut odkryć aby się zrumieniły.
Kiedy ciasto wyrośnie, uformuj małe bułeczki, odrobinę większe od kotlecików. Posmruj je roztrzepanym jajkiem i posyp czarnuszką. Zostaw jeszcze na 10 min. by podrosły.
Bułeczki pieczemy podobnie- 20 min w 180 st. C
Na koniec, najważniejszy składnik, czyli truskawki. Pokrój je w plastry i zamarynuj w occie balsamicznym (dla dzieci mogą być bez octu). Gwarantuję, że podkręcą smak hamburgerów. Do tego wystarczy dobrej jakości ketchup, kilka listków sałaty lub szpinaku, plaster sera i możesz składać pyszną kanapkę.
SMACZNEGO 🙂
